
Jan "Myslnik" Herman
Jesień idzie (staruszek)
Jesień idzie
/słowa: Andrzej Waligórski, muzyka: Olek Grotowski/
Raz staruszek spacerując w lesie e a7 e a7
Ujrzał listek powiędły i blady. E a7 h7
I pomyślał, to już chyba jesień, e a7 e a7
Jesień idzie, nie ma na to rady. C h7 e
I podreptał do chaty po dróżce c d g e
I powiedział stanąwszy przed chatą c d g e
Swojej żonie, tak samo staruszce, c d g e
Jesień idzie - nie ma rady na to. C h7 e
Zaś staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachała rękami obiema,
Musisz zacząć chodzić w pulowerze,
Jesień idzie - rady na to nie ma.
Może się zrobić chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień.
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady - jesień, jesień idzie.
A był sierpień, pogoda prześliczna,
Wszystko stało w złocie i zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.
Ale, cóż, oni żyli najdłużej,
Mieli swoje staruszkowe zasady.
I wiedzieli, że wcześniej czy później
Jesień przyjdzie- nie ma na to rady.